Porażka w Świerznej!

W niedziele udaliśmy się do Świerznej , aby podjąć tamtejszy Ks. Pełni nadziei i głodni bramek przystępowaliśmy do tego spotkania. W zespole mogliśmy ujrzeć nowe twarze. 

Mecz rozpoczęliśmy od przejęcia inicjatywy i kilku strzałów na bramkę. Jak się później okazało była to woda na młyn. Po naporze na bramkę gospodarzy , Ci zaczęli świetnie kontrować czego efektem był gol zdobyty w 22 minucie. Stracona bramka i od razu zmiana na lewej obronie za "Dysia" na boisku melduje się Tomek Danik nowy nabytek. W 37 minucie pada druga bramka dla gospodarzy. Nerwy puszczają bo kontrolowaliśmy mecz a tracimy dwie bramki w przeciągu 15 minut. Gwóźdź do szatni wpada w 44 minucie i już jest 3-0 dla gospodarzy. Wynik do przerwy już nie uległ zmianie

Na drugą połowę już nie wyszedł Rafał Zakręt w jego miejsce pojawił się " Ruski". W 49 minucie faulowany zostaje Grzegorz Kalisz w okolicy 24 metra. Do piłki oczywiście podchodzi Karol Przybyłek. Bramkarz gospodarzy tak długo ustawiał mur ,  że nie usłyszał gwizdka arbitra i Karol praktycznie zdobył gola na pustą bramkę. Niestety cztery minuty później tracimy czwartą bramkę. W 60 minucie pojawia się "Dama" za Darka Grzyba , który też debiutował w naszych barwach. W 65 minucie jest już po meczu tracimy 5 gola i już było wiadomo , że trzy punkty zostaną w Świerznej. W 75 minucie na boisku pojawia się "Siwy". Na 15 minut przed końcem swój instynkt strzelecki zaprezentował "Dama" , który przytomnie odnalazł się w polu karnym i wpakował piłkę do siatki. Gospodarze jednak nie rezygnowali i czego efektem był gol zdobyty na 6-2 w 84 minucie. Warto dodać , że w 80 minucie doskonała okazję na zdobycie gola miał "Siwy" , który sprytnie znalazł się w polu karnym , a kapitalną centrą popisał się Grzegorz Kalisz. "Siwy" po dośrodkowaniu uderzył głową , ale minimalnie obok bramki.

Mecz kończymy porażką drugą z rzędu. Warto dodać , że jest to czwarta porażka w tych rozgrywkach. Karol Przybyłek strzela kolejną bramkę z rzutu wolnego. Drugi mecz przegrywamy w takim samy stosunku (6-2 w Wabienicach).

Za tydzień mamy pauzę. Miejmy nadzieję na przygotowanie się do meczu za 2 tygodnie i pokazanie charakteru i zaangażowania na boisku.

LIGOTA!!!